Ulica Kazimierza Gurgula sąsiaduje z Liceum, do którego uczęszczam. Zastanawiałem się kim był ten człowiek? Potem w budynku szkoły zobaczyłem tablicę pamiątkową poświęconą Porucznikowi. Moja nauczycielka języka angielskiego, p. Melania Gurgul zdradziła mi, że był to jej dziadek i przed wojną uczył matematyki w mojej szkole ( wtedy Gimnazjum), a także na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zorganizowała spotkanie ze swoją mamą, p. Marią Gurgul, która dba o pamięć o Teściu, przechowuje wszystkie cenne pamiątki, współpracuje z wydawnictwami i która chętnie opowiedziała mi niezwykłą historię Porucznika. Na zdjęciu p. Maria trzyma w dłoniach książkę, którą wydała, a za nią znajduje się zdjęcie Porucznika i jego żony.
Porucznik Kazimierz Gurgul to matematyk, pracownik naukowy UJ i porucznik piechoty Wojska Polskiego. Zmobilizowany 3 września 1939 roku. Wraz z częścią wycofującej się armii dostał się na Węgry. Tam kontynuował pracę pedagogiczną. W czasie pobytu na Węgrzech wysyłał do swojej żony i syna, którego nie dane było mu poznać, setki listów - korespondencja pomiędzy nim a żoną została staraniem p. Marii Gurgul (synowej) wydana nakładem wydawnictwa Żyznowski. Podjął współpracę z Placówką W w Budapeszcie, gdzie zajmował się szyfrowaniem wiadomości. Za tę działalność konspiracyjną był przez Gestapo najpierw śledzony, potem aresztowany, torturowany, a następnie skazany na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano w Mauthausen - Gusen 23 sierpnia 1944 r.
/ tekst i zdjęcia Mikołaj Mikosza, klasa 2c, na potrzeby konkursu Dnia Pamięci Ofiar Gestapo 2024 zorganizowanego przez Muzeum Krakowa